Jeżeli Twój iPhone odmówił posłuszeństwa, ten wpis jest dla Ciebie.

 

Jest piękny lipcowy poranek, środek tygodnia a Ty śpisz w najlepsze? Zaczyna się miło, ale czy tak będzie do końca?

Właśnie wybudzasz się z tego błogiego snu i już wiesz, że ZASPAŁEŚ!

A to wszystko za sprawą budzika, który automatycznie budził Cię co rano. Niestety, tym razem Twój iPhone nie włącza się! Brak reakcji, telefon jest „martwy”.

„Wieczorem podłączyłem telefon do ładowarki, jak co wieczór i położyłem się spać. Rano, obudziłem się sam, spóźniony już do pracy…”- to jedna z wielu historii, jaką usłyszeliśmy od klientów CMDR SERWIS CHORZÓW.

Z informacji, jakie podał Nam Klient wiemy, że iPhone nie został zalany, ani nie jest po upadku. W grę wchodzi jeszcze uszkodzony przewód ładowania lub ładowarka, ale to również zweryfikuję.

Dla osób, które nie są miłośnikami czytania, odsyłam na Nasz kanał YouTube https://youtu.be/fobYxwwbJq0 lub wystarczy, że klikniesz w dowolne zdjęcie i automatycznie zostaniesz przeniesiony do filmu.

Podpinam miernik USB, który powie mi czy na wyjściu ładowarki podawane jest zasilanie 5V, widzimy 4,95V więc nasza ładowarka jest sprawna a w drugiej linijce po podłączeniu iPhone czy nawet innego urządzenia powinno nam pokazać jaki prąd dane urządzenie pobiera w czasie rzeczywistym, tu widzimy jest zero totalne, a więc to kolejne cenne informacje, ponieważ w przypadku nawet uszkodzonej baterii w większości przypadków mimo wszystko pobór jakiś jest.

Sprawdziłem jeszcze czy telefon przypadkiem nie jest w trybie DFU (Device firmware upgrade), czyli w trybie w którym można wgrać nowe oprogramowanie. A miewałem takie sytuacje zazwyczaj w płytach po zalaniu.

Tradycyjnie, iPhone otwieramy. Zwracając uwagę na wszystkie taśmy łączące wyświetlacz z resztą obudowy telefonu.

odłączyłem baterię i podłączam zasilanie, by na dzień dobry wykluczyć baterię – jak? A tak, że przy sprawnej płycie głównej i odłączonej baterii, podłączając sam przewód USB telefon powinien się zapalić do jabłka i na zmianę włączać i wyłączać co oznaczałoby w wielu przypadkach sprawne zasilanie i układ ładowania.

Zastąpię baterię zasilaczem serwisowym, który działa podobnie jak miernik USB, ale tu mam kontrolę nad napięciem oraz ograniczeniem prądowym. Robię to po to, by sprawdzić czy czasem nie ma zwarcia na głównej linii zasilania VCC_MAIN.

Jak mogliśmy zauważyć jest zwarcie na głównej linii zasilania. Wydobędę teraz płytę główną by ustalić który element jest uszkodzony.

Każda oddana praca to energia. Weźmy np. czajnik. Podłączając do prądu czajnik elektryczny po przez zwarcie, które oczywiście wytworzone jest celowo aby zagrzać wodę czyli grzałka pobiera prąd i zamienia go w ciepło nasz uszkodzony element zachowuje się dokładnie tak samo i aby go odnaleźć wykorzystam odwrotny proces po przez zamrożenie.

Z pośród tylu elementów wymieniać każdy z osobna zajęło by tak dużo czasu, że naprawa byłaby nieopłacalna. Taką usterkę można odszukać na dwa sposoby kamerą termowizyjną która pokazuje w jakim obszarze jest najwięcej ciepła lub zamrożenie płyty do ok -50℃ i obserwacje zresztą zobaczcie sami.

Znalezienie oczywiście takiego elementu nie zawsze jest proste. W tym wypadku ograniczyłem prąd do 1A jakbym ograniczył go do 3A to kondensator też jest w stanie to wytrzymać i odda po prostu dużo szybciej i więcej ciepła. Są też przypadki gdzie jest uszkodzony układ ale pobiera dużo mniej prądu przez co prawie nie wytwarza ciepła np 10mA i zaczyna się przygoda. Na pewno szybciej da się taki element wykryć za pomocą termowizji na którą możecie się dołożyć klikając przyciski. W tej linii kondensator ma za zadanie filtrować napięcie i zapobiegać skokom, które mogłby uszkodzić układy, to w wielu przypadkach właśnie one chronią i pomagają w pracy jak krew w żyłach. Zobaczymy teraz jak wygląda ta linia na schemacie graficznym

Z naszej baterii po tranzystorze zasilanie rozchodzi się na wiele elementów w tym ten uszkodzony i wszystkie zaznaczone elementy na czerwono to właśnie VCC_MAIN, a więc jak widzicie sprawdzanie każdego z elementów zajęło by tygodnie. Czas na test. Dodatkowo bateria już jest bardzo słaba dlatego przy okazji ją wymienimy.

Działa! Taki mały element a tyle szkód. Brak zwarcia od razu powoduje w niemal 99% przypadkach przywrócenie telefonu do pełnego funkcjonowania. Zapraszam po więcej. Wam dziękuję za uwagę, w razie pytań zachęcam do kontaktu www.cmdr.pl/kontakt  trzymacie się, Cześć.